Adriana Lubocka Always Love » Zapanuj nad procesem emocjonalnym teraz ♥

Dziś kochanie weźmiemy znowu pod lupę emocje oraz proces emocjonalny, który zadziewa się w Tobie. W tym celu poru roku oddadzą temu właściwy charakter i dowiesz się jak zapanować nad sobą.

Bywa tak, że sama teoria nie wystarczy, by zapanować nad swoimi emocjami. Każdy z nas czuje inaczej, nie ma na to miary, skali ani urządzenia, które mogłoby zmierzyć moc emocji. Dla przypomnienia mamy 4 emocje : strach, złość, smutek i radość i by móc nad nimi zapanować, rozpoznać i sterować należy je obserwować, a nie w nie wchodzić. Wiem, że łatwo się pisze, ale gdy strach paraliżuje, złość bierze górą, smutek przytłacza, a radość odbiera rozsądek, to teoria nie ma wystarczającej siły przebicia. Przygotowałam dla Ciebie opis i porównanie do pór roku, by obserwowanie Twoich własnych emocji, było proste jak obserwowanie przemijającego sezonu.

Przed nami jesień i smutek.

Jak postrzegasz jesień?

Czym dla Ciebie jest?

To ponury okres, w którym nic Ci się nie chce?

Brakuje Ci motywacji?

Rozpamiętujesz to, co było i trudno Ci zaakceptować obecną rzeczywistość?

Nie widzisz sensu?

Może rozdrapujesz rany i nie dajesz im się w pełni zagoić - to tak jak byś chciał/a opadające liście z drzew przykleić z powrotem?

Smutek to jedynie informacja dla Ciebie. Nie przychodzi po to, by Cię zranić, zabrać coś czy skrzywdzić. Tak jak jesień ma swoje uroki i potrafi równie zachwycić jak pozostałe pory roku. Smutek to okres opłakania strat, a bardziej korzyści wtórnych, z których czerpaliśmy benefity. Korzyścią z bycia ofiarą jest uwaga innych ludzi, korzyścią z nałogu to brak odpowiedzialności, korzyścią z nerwicy to pozostanie w strefie komfortu, itd. A jakie Ty czerpiesz korzyści wtórne ze stanu, w którym przebywasz? Stań po prostu w prawdzie ze sobą, a jak wiadomo prawda wyzwala. Pozwól sobie opłakać, pożegnać straty, by móc zyskać: moc, odpowiedzialność, odwagę, miłość, pewność siebie i się wyzwolić. Byś mógł/a na smutek spojrzeć jak na polską złotą jesień obserwując siebie. Po smutku zawsze przychodzi radość, bo łzy się kończą, smutek opadnie jak liście z drzew i nadejdzie akceptacja wraz z mocą do zmiany. Zatem porzuć to, co od dawna Ci nie służy, a proces żałoby przejdziesz bez boleśnie, rany się zagoją, a na miejsce starego powstanie nowe. Mniej uznanie do swojego procesu.

Strach porównajmy do zimy.

Lęk jak zima potrafi nas zamrozić i trudno jest nam zrobić pierwszy krok, wyjść z ciepłego, znanego poczucia komfortu. Każdy Twój strach ma inną odsłonę: czasami jest łagodny, a niekiedy srogi. To jak na niego reagujesz zależy od Ciebie. To Ty decydujesz kto będzie silniejszy/a. Tylko Ty ograniczenia możesz zamienić w zasób. Zatem przyjrzymy się zimie, by było Tobie łatwiej obserwować swój strach. Zima to sezon kiedy dzień jest krótki, a noce długie i trudniej jest się zmobilizować do działania. Wyjść z ciepłego domu na spacer, narty, łyżwy w szczególności tym, co nie są fanami białego szaleństwa i woleli by jak niedźwiedzie przespać cały ten okres. Strach w tej kwestii jest taki sam, otóż często uciekamy przed nim, kryjemy się w ciepłej, bezpiecznej strefie i nie zamierzamy być silniejsi. Spójrz na zimę teraz inaczej. Ma swoje uroki, prawda? Możesz zachwycać się przecudownym krajobrazem, gdy śnieg przykrywa wszystko. Możesz nauczyć się jeździć na nartach, zjeżdżać na sankach, spróbować jazdy na łyżwach. BA, możesz wyjść na spacer nawet przy kilkunastostopniowym mrozie. Możesz wszystko, bo wszystko zależy od Ciebie. Ze strachem jest podobnie, możesz się odważyć spróbować inaczej; inaczej zareagować, wyjść ze strefy komfortu, stanąć do lęku i być silniejszy/ a. To, że czujesz strach, jest OKEJ, bo każdy z nas go czuje, gdy próbuje się czegoś nowego.

Z Twojego lęku, możesz uczynić zasób. Przypomnij sobie, kiedy to czegoś dokonałeś/ aś swoimi siłami, odkryłeś/aś coś nowego, nauczyłeś/aś się nowego i ile radości wniosło to do Twojego życia. Mimo, że warunki często nie były korzystne.

Niekiedy strach nie był taki straszny jak Ci się wydawało, a zima w swojej całej okazałości okazała się łagodna i urokliwa. Zatem kochanie, jeśli poczujesz strach, po prostu obserwuj go, tak jak zimę. Wiedz, że Twój strach jest informacją, a nie blokadą. To też zapowiedź nowego, to też wiedza, że trudniejszy okres minie i to Ty masz moc zmienienia go w swój zasób, który przyniesie Ci więcej radości, mocy, spełnienia, sprawczości, odwagi, podziwu, zadowolenia i chęci niż pozostanie w bezpiecznej strefie komfortu.

Po zimie przychodzi wiosna.

Wiosna to nasza złość. Złość to też informacja, która zazwyczaj mówi o chęci zmiany.

To, że w związku, musi nastąpić jakaś zmiana, bo masz dość i kipisz ze złości.

To, że w pracy musi się coś zmienić, albo Ty ją musisz zmienić, bo kipisz już ze złości.

To, że musisz zmienić dietę, styl życia, bo kipisz ze złości na samego siebie.

To, że musi się zmienić Twoje życie w jakimś aspekcie lub całkowicie, bo aż kipisz ze złości...

W tej złości często działamy, działamy kiedy nie mamy już innego wyjścia, często w popłochu obwiniając wszystko dookoła włącznie ze sobą. Można inaczej kochanie. Porównaj swoją złość do wiosny. To ogromna moc, budząca nowe życie. Nie wchodź w złość, tylko ją obserwuj. Kiedy do życia budzą się pierwsze pęki bazi, pierwsze zielone kępy trawy oraz barwne kwiaty, nic to nie da, jeśli będziesz na nie krzyczeć, obwiniać, pospieszać, żalić, zastraszać lub niszczyć. To proces. Twoja złość to informacja, która przez Ciebie przechodzi: mówi o Twoich granicach, które należy uszczelnić, postawić lub zmienić. Obserwuj swój proces ze spokojem, bo dojrzewasz do zmian.

Dojrzewasz by powiedzieć dosyć, stop, wystarczy.

Dojrzewasz do decyzji

Dojrzewasz do postawienia siebie na 1 miejscu

Dojrzewasz do wyrażania słów, które kiełkowały w Tobie od dawna.

Dojrzewasz do odwagi

Dojrzewasz do miłości

Dojrzewasz do akceptacji

Dojrzewasz do działania

To pora do postawienia na siebie, swój rozwój- dlatego czujesz złość, bo ile można być na 2 miejscu, ile można siebie nie słuchać, ile można siebie nie widzieć, ile można siebie nie słyszeć, ile można siebie nie czuć, ile można siebie nie rozumieć..? Możesz ze spokojem być sobą, rozwijać swój potencjał, stawiać na siebie i być dla siebie ważny. Możesz inaczej. Przywołaj teraz wiosnę; jest piękna za każdym razem kiedy nastaje, zachwycająca; kiedy wszystko rośnie, budzi się. To postrzeganie wiosny przenieś na swoją złość. Złość nie jest zła, może stać się Twoim zasobem, mocą sprawczą w Twoim życiu, rozwoju, zapowiedzią nowego i to wszystko może zadziać się w spokoju. Obserwuj kochanie, nie wchodź, zachwycaj się sobą.

Pora na lato, a jak lato to radość.

Latem wszystko płynie, się chce, ma się energie do działania, żyje pełnią. Długie dnie pozwalają rozkoszować się pogodą, spotkaniami z bliskimi, wyjazdami. Lato mogło by trwać cały czas, bo mimo zmęczenia nadal się chce. Latem często zatracamy się w cieple, radości, miłości, akceptacji, zgodzie, zachwycie, kreacji, chęci, mocy, promieniach słońca, zabawie, bliskości.

Przywołaj Twoje lato:

Czy chcesz wszystko na raz, najlepiej wszędzie jednocześnie, dla wszystkich, bez przerwy?

Czy potrafisz się też zatrzymać się w euforii i postawić na siebie.

W jaki sposób dostarczasz sobie dopaminy? Konstruktywny czy destruktywny? Długotrwały czy krótkotrwały?

Nasza radość bywa toksyczna, ważne byś stawiał /a na długotrwałe i konstruktywne działania. Zdrową radość rozpoznasz po tym, że jej niczym nie warunkujesz: nie musisz być w jakimś konkretnym miejscu, nie musisz przebywać z jakimiś konkretnymi ludźmi, nie musisz posiadać jakiś rzeczy, nie musi nic szczególnego się zdarzyć, nie ma konkretnej pory by być radosnym /a. To twój naturalny stan. Stan, w którym lato trwa nieustanie, bez względu na warunki zewnętrzne. Ten stan osiągniesz obserwując siebie i wprowadzając się do tu i teraz, bo chwila obecna jest jedyną chwilą, która istnieje i w niej masz moc stwarzania, świadomej kreacji, siebie. Sprawdź i przekonaj się, jak w tu i teraz masz wszystko, jesteś pełnią i stwarzaj z tej pozycji zawsze i więcej. Niech obfitość, radość, spełnienie, pokój, boskość przepełnia Cię teraz i teraz i teraz...niech lato trwa wiecznie i obserwuj siebie.

Każda emocja jak każda pora roku ma swoje uroki, jest zapowiedzią zmiany i za każdym razem pokazuje się nam w innej odsłonie. Pamiętaj, że to Ty jesteś najważniejszym obserwatorem swojego życia, to Ty decydujesz jak zareagujesz następnym razem na: strach, złość, radość i smutek. Wybierz mądrze.

Jeśli w jakiś sposób ten artykuł pomógł zrozumieć Ci istotę emocji, to podziel się nim dalej, udostępnij, polub lub subskrybuj mój kanał.

Tule czule

Adriana ♥